Rok 2012 na polskim rynku mieszkaniowym minął pod znakiem kontynuacji spadków cen nieruchomości. Nie były to jednak tak głębokie spadki, jak prognozowali niektórzy specjaliści. W kilku segmentach rynku, spadki były minimalne lub ceny utrzymały się na podobnych poziomach, jak w roku 2011.
Najmniejsze spadki, wynoszące maksymalnie 3-4%, odnotowaliśmy w przypadku lokali mieszkalnych 1- i 2-pokojowych o powierzchni do 50 mkw. Tego typu ofert poszukiwało aż 75% osób zainteresowanych zakupem mieszkania, które zgłosiły się do biur sieci PÓŁNOC Nieruchomości. Tanie mieszkania o niewielkim metrażu, zwłaszcza w nowym budownictwie były towarem, który stosunkowo łatwo było sprzedać, jednak pod warunkiem, że ustalona cena ofertowa nieruchomości była na rozsądnym poziomie.
Pomimo obniżek, ceny ofertowe mieszkań były generalnie niedostosowane do popytu. To zjawisko zauważalne było szczególnie w przypadku lokali mieszkalnych o przeciętnym standardzie, których powierzchnia mieściła się w przedziale od 60 do 80 mkw. W tym segmencie rynku, spadki cen były najwyższe i wyniosły przeciętnie od 6 do 9%. Klientów poszukujących takich ofert było bardzo mało. W sytuacji, gdy cena ofertowa była mocno przeszacowana, efektem negocjacji były często upusty dochodzące nawet do 20% początkowej ceny ofertowej.
Co ciekawe, rok 2012 nie przyniósł spadku zainteresowania, dużymi mieszkaniami o podwyższonym standardzie. Około 3% ogółu naszych klientów stanowiły osoby posiadające środki na zakup drogiej nieruchomości, ale jednocześnie posiadające bardzo konkretne i wysokie wymagania dotyczące poszukiwanych ofert. W tym segmencie zainteresowaniem cieszyły się lokale w nowym budownictwie o powierzchni zbliżonej do 100 mkw., posiadające 4 lub 5 pokoi, wykończone materiałami wysokiej jakości oraz obowiązkowo posiadające przynajmniej jedno miejsce postojowe w garażu podziemnym.
Z punktu widzenia sprzedających, niewiele pozytywnego z pewnością można powiedzieć o rynku domów jednorodzinnych. W ciągu całego minionego roku popyt na tego typu nieruchomości był bardzo niewielki. Największą szansę na w miarę szybką sprzedaż miały niewielkie domy położone nie dalej niż 10 km od miasta, w cenie porównywalnej z 3-pokojowym mieszkaniem w mieście. Zainteresowanie większymi i droższymi domami utrzymywało się na znikomym poziomie.