Reforma podatkowa – zmiana dla wynajmujących mieszkania

Pandemia odcisnęła swoje piętno we wszystkich sektorach gospodarki. W związku z tym, partie Zjednoczonej Prawicy stworzyły nowy program społeczno-gospodarczy Polski Ład, który ma pomóc odbudować przedsiębiorstwa dotknięte kryzysem epidemicznym. Dotyczy to również rynku najmu nieruchomości. 

Jak pisaliśmy we wcześniejszych artykułach, najem krótkoterminowy, który do tej pory kwitł w Polsce, został zatrzymany przez niemożność przemieszczania się. Znaczna część wynajmujących potraktowała tę przerwę jako czas na zrobienie lekkiego remontu lub odświeżenie lokalu, tak aby po pandemii zaproponować korzystniejsze warunki dla najemców.

Projekt ustawy podatkowej przygotowanej przez Ministerstwo Finansów i opublikowanej 26 lipca 2021 roku, zakłada wprowadzenie reformy, która ma wejść w życie od 1 stycznia 2022 roku. Najważniejsze zmiany to propozycja podniesienia kwoty wolnej od podatku (z 8 tys. zł do 30 tys. zł) i progu podatkowego (z 85 528 zł do 120 tys. zł) oraz likwidacja odliczenia części składki zdrowotnej. Projekt zawiera również informację o prywatnym najmie nieruchomości. 

Prywatny najem nie będzie mógł być już rozliczany na zasadach ogólnych (tj. wg skali podatkowej 17% i 32% podatku dochodowego). Osoby prowadzące działalność gospodarczą w obszarze najmu mieszkań, będą mogły korzystać tylko z ryczałtu od przychodów ewidencjonowanych. Jak tłumaczył wiceminister finansów, Jan Sarnowski, zmiana ta zostanie wprowadzona, aby ujednoznacznić dochody z wynajmowanych mieszkań. 

- Obecnie kupowanie mieszkań pod wynajem jest bardzo dobrą lokatą kapitału, co w naturalny sposób winduje ceny nieruchomości. Od dochodu z najmu można się rozliczać na skali podatkowej lub ryczałcie. Mniej zaradni wybierają ryczałt, a sprytni - zasady ogólne, ponieważ wykorzystując przepisy o amortyzacji można w ogóle nie płacić podatku od wynajmowania mieszkania. Wiele krajów UE w ogóle nie dopuszcza amortyzacji w przypadku nieruchomości, bo co do zasady ich wartość rośnie, a nie maleje. Dlatego od przyszłego roku rozliczanie najmu prywatnego mieszkań będzie wyłączone ze skali podatkowej, będzie możliwe tylko na ryczałcie od przychodów ewidencjonowanych. To da nam jednakowe zasady dla każdego i bardzo umiarkowany i prosty w rozliczeniu podatek od najmu. - mówił wiceminister. 

Jego zdaniem, osoby rozliczające się na zasadach ogólnych najczęściej nie płacą podatków. Straty wynikające z tego tytułu dla budżetu państwa, sięgają rocznie pół miliarda złotych. 

Poprzez zaproponowane zmiany, właściciele mieszkań pod wynajem prywatny nie będą mogli odpisywać kosztów nabycia nieruchomości od podatku dochodowego czyli ich amortyzować ani odliczać innych kosztów związanych np. z remontem, czy obsługą zaciągniętego pod ich zakup kredytu.