|
Pracujący w tys.
|
Inflacja %
|
Inwestycje %
|
PKB %
|
|
|
2010
|
14687
|
3,4
|
11
|
6,1
|
|
2015
|
14979
|
3,4
|
4,8
|
5,0
|
|
2020
|
15232
|
3,2
|
4,7
|
5,0
|

17 lutego 2011 roku to pierwszy dzień działalności kolejnej placówki w ramach sieci PÓŁNOC Nieruchomości. Otwarcie miało miejsce w Kielcach przy ulicy Okrzei 2/11. Uroczystego przecięcia wstęgi dokonała właścicielka nowego biura Pani Wioletta Jaśkowska w towarzystwie Dyrektora ds. rozwoju sieci Pana Krzysztofa Pelowskiego.
”Uruchomienie placówki w Kielcach potwierdza słuszność polityki, którą prowadzi Spółka, a dla mnie osobiście jest to pierwszy krok na drodze do wyznaczonego celu jakim jest 45 placówek sieci PÓŁNOC Nieruchomości na koniec 2011r” – mówi Krzysztof Pelowski.
Pani Jaśkowska posiada wieloletnie doświadczenie w branży finansowej. Obecnie, oprócz biura nieruchomości, kieruje także własnym biurem kredytowym. Szeroka baza klientów oraz znajomość realiów rynku lokalnego niewątpliwie będą pomocne na etapie rozwoju nowej placówki PÓŁNOC Nieruchomości w Kielcach.
Warto dodać, iż nowy Partner sieci w Kielcach skorzystał z promocyjnych warunków nawiązania współpracy z PÓŁNOC Nieruchomości. Dzięki temu przez pierwsze sześć miesięcy działalności, nie będzie obciążony miesięcznymi opłatami licencyjnymi. Dodatkowo zwolniony jest ze wstępnej opłaty franchisingowej w wysokości 20.000 zł (w przypadku tego miasta).
Właścicielem Sieci PÓŁNOC Nieruchomości jest notowana na giełdzie w Warszawie spółka PÓŁNOC Nieruchomości S.A. Jest to jedna z największych firm działających w branży nieruchomości w Polsce. Obok sieci biur nieruchomości, PÓŁNOC Nieruchomości S.A. jest właścicielem firmy PROSPECTOR specjalizującej się w zarządzaniu nieruchomościami.
Transakcja sprzedaży mieszkania (według prawidłowej nomenklatury: prawa własności do lokalu mieszkalnego) wydawała się pewna. Pośrednik doprowadził Strony transakcji do umowy przedwstępnej u Notariusza.
Kupujący część pieniędzy mieli uzyskać z kredytu bankowego. Sprzedający weszli w posiadanie w/w mieszkania na podstawie aktu notarialnego umowy ustanowienia odrębnej własności oraz przeniesienia własności (zwanym dalej umową), które zostało wpisane do księgi wieczystej. W umowie powierzchnię mieszkania określono w wymiarze 40,4 m2 oraz osobno piwnicę o powierzchni 3,0 m2. Podczas wpisu do księgi wieczystej powyższe wartości scalono i błędnie określono łącznie na 43,3 m2. Jak łatwo obliczyć różnica wyniosła jedynie 0,1 m2i wszyscy zainteresowani do tej pory ją przeoczyli. Różnica ujawniona została dopiero tuż przed podpisaniem umowy przedwstępnej już po jej przeczytaniu i zapłaceniu zadatku. W tej sytuacji Kupujący, mimo zapewnień Notariusza i Pośrednika, że w/w różnica jest nieistotna i łatwo usuwalna podczas następnego wpisu do księgi wieczystej po przeniesieniu prawa własności na ich rzecz, stwierdzili, że chcą odroczyć podpisanie umowy do chwili poprawienia wadliwego zapisu w księdze wieczystej. Dzięki skutecznym działaniom Pośrednika i Właściciela mieszkania w ciągu trzech tygodni wpis został poprawiony. Niestety kontakt z Kupującymi tuż przed ustaleniem nowego terminu umowy przedwstępnej został zawieszony i transakcja z tak błahego powodu nie doszła do skutku.
Wiesław Olkuski nieruchomista w Biurze PÓŁNOC Nieruchomości:
Przed rozpoczęciem procedury transakcyjnej na rynku nieruchomości warto dołożyć wszelkich starań aby upewnić się, że informacje zawarte w księdze wieczystej są zgodne ze stanem ujawnionym w dokumentach źródłowych. W przypadku wystąpienia nieścisłości należy ustalić czy błędy mają charakter migracyjny czy inny.
Błędy migracyjne powstają w czasie przepisywania danych zawartych w księdze wieczystej z jej wersji papierowej do elektronicznej. Rozpoczęcie procedury poprawy błędu migracyjnego rozpoczynamy od złożenia informacji o jego wystąpieniu w Wydziale Ksiąg Wieczystych odpowiedniego sądu. Poprawa błędów tego rodzaju następuje stosunkowo szybko i zazwyczaj trwa do 14 dni.
W księgach wieczystych możemy znaleźć również błędy dotyczące obecnego stanu nieruchomości, szczególnie własności i obciążeń. Zazwyczaj wynikają one z nie poinformowania sądu przez właścicieli nieruchomości o zaistniałych zmianach. Przykładem może być tutaj dokonanie spłaty kredytu i nie wykreślenie obciążeń z działu IV księgi wieczystej lub przeprowadzenie procedury spadkowej, w wyniku której zmienili się właściciele nieruchomości bez zmiany wpisu w dziale II księgi wieczystej.
Procedura korekty błędów innych niż migracyjnych jest dłuższa niż zmiany błędów migracyjnych. W niektórych sądach, zwłaszcza w dużych miastach, zmiany wpisów w księgach wieczystych trwały, jeszcze nie tak dawno nawet do 6-ciu miesięcy. Obecnie sytuacja pod tym względem uległa poprawie. Czasem jednak nawet dwu czy trzytygodniowy termin oczekiwania na zmiany w księgach wieczystych może spowodować niemożność zrealizowania transakcji na rynku nieruchomości. W takich przypadkach, warto skorzystać z możliwości osobistej wizyty u Przewodniczącego Wydziału Ksiąg Wieczystych, który w uzasadnionych przypadkach może podjąć decyzję o przyspieszeniu procedury korekty błędnego wpisu. Należy jednak podać racjonalne powody (na przykład takie jak wskazane w omawianej wyżej sytuacji) i wcześniej rozeznać warunki naszej interwencji, bo zwykle Przewodniczący Wydziału przyjmuje raz w tygodniu limitowaną ilość petentów, w określonym czasie i po uprzednim zarejestrowaniu się w sekretariacie.

Ostatnie pięć lat na rynku domów w Polsce to okres, w którym odnotowaliśmy hossę, kryzys oraz okres względnej stabilizacji. Ceny domów, które gwałtownie rosły przez cały 2007 rok, już około 12 miesięcy później osiągnęły maksymalny pułap a po półroczu rozpoczęły wędrówkę w dół.
Wiele inwestycji, których proces realizacji został zainicjowany w okresie dobrej koniunktury zakończyło się w czasie kiedy boom dobiegł już końca. Doprowadziło to do sytuacji, rosnącej podaży domów przy jednoczesnym spadku zainteresowania ze strony kupujących.
Załamanie rynku kredytów hipotecznych w Stanach Zjednoczonych nie od razu wpłynęło na zmianę sytuacji na rynku nieruchomości w Polsce. Jeszcze przez kilka miesięcy ceny domów pozostawały na wysokim poziomie. Jednak wymuszone przez amerykański kryzys, zmiany polityki kredytowej banków powodujące utrudniony dostęp do źródeł finansowania inwestycji, nasycenie rynku nowymi domami oraz, co może najważniejsze na naszym rynku, niedopasowanie oferty deweloperskiej do oczekiwań nabywców wymusiło na sprzedających obniżkę cen domów.
Dlaczego ceny domów spadły.
Wśród przyczyn spadku cen na rynku domów na uwagę zasługuje niedopasowanie oferty sprzedawanych nieruchomości do potrzeb nabywców. Deweloperzy chcąc maksymalnie wykorzystać grunt przeznaczony pod inwestycje, starali się zbudować jak największą ilość domów na dostępnym terenie. Tam gdzie powinny powstać 3 budynki, wznoszono 5 kosztem ich powierzchni oraz ilości pomieszczeń szczególnie tych, których w domach nie powinno zabraknąć.
Według opinii Marka Radziszewskiego, pośrednika w PÓŁNOC Nieruchomości – „Rozpoznanie rynku i potrzeb klientów na etapie planowania inwestycji deweloperskich jest w naszym kraju niewystarczające. Gdyby deweloperzy kierowali się rzeczywistymi oczekiwaniami kupujących, okres sprzedaży nowych domów uległby skróceniu nawet o kilka miesięcy”.
W ofercie rynkowej można obecnie znaleźć znaczną ilość domów o wysokim standardzie wykończenia, których powierzchnia jest większa niż 200m2 a cena znacznie przekracza 1 mln zł. Na przykład w okolicach Krakowa, do wyboru jest obecnie co najmniej kilkadziesiąt nieruchomości o cenach ofertowych przekraczających milion złotych. Warto wspomnieć, że ceny transakcyjne nieruchomości w tym segmencie rynku są często niższe od cen ofertowych nawet o 40%, mimo to ten rodzaj nieruchomości nie cieszy się zainteresowaniem klientów.
Oprócz wysokiej ceny, również projekty wnętrz domów większych niż 200m2 są przyczyną kłopotów ze znalezieniem nabywców. Te nieruchomości, często nazywane nieco na wyrost rezydencjami, budowane według indywidualnych oczekiwań klientów, są oryginalne jednak rzadko posiadają uniwersalny charakter dający możliwość dostosowania wnętrza do potrzeb nowych właścicieli. Przyczyn takiej sytuacji należy szukać nie tylko w projektach ale również w stosowanych technologiach budowlanych ograniczających możliwości przebudowy wnętrz.
Zmiany ekonomiczne miały wpływ nie tylko na spadek ilości transakcji ale także na sytuację tych którzy niedawno stali się posiadaczami nieruchomości. W wielu wypadkach próbując sprzedać niedawno zakupiony dom ich właściciele są zmuszeni do sprzedaży swoich nieruchomości poniżej kosztów zakupu. Możliwa do uzyskania obecnie cena nie pozwalała na spłatę kredytów zaciągniętych na zakup nieruchomości. W tej trudnej sytuacji znalazło się wiele młodych rodzin w naszym kraju.
Ceny w dół.
Wielu deweloperów, rozpoczynając inwestycje w okresie boomu na rynku nieruchomości, ponosiło wysokie koszty zakupu gruntów oraz usług budowlanych. Czynniki te wpływały na wzrost całkowitych kosztów budowy a co za tym idzie wysokość cen domów. Efekty tych czynników obserwujemy do dziś. Deweloperzy chcąc sprzedać domy po cenie gwarantującej zysk zmuszeni są dłużej czekać na klientów, co w wielu wypadkach stawia pod znakiem zapytania opłacalność inwestycji.
Średnie ceny ofertowe 1m² powierzchni domu w wybranych województwach w latach 2007 – 2011.

Opracowanie własne. Dział Analiz PÓŁNOC Nieruchomości S.A.
Średnia cena domu w Polsce w 2007 roku, wynosiła około 3500 zł/m² rok później cena wzrosła średnio o 26% a w 2008 roku o kolejne 4%. Maksymalna średnia cena 1 m² wynosiła 4600 zł. Natomiast od 2009 roku następował spadek cen. Obecnie cena jest niższa od obowiązującej pod koniec 2008 roku o około 15%.
Najbardziej stabilne ceny można znaleźć w województwie małopolskim oraz mazowieckim, jednocześnie w okresie ostatnich 5 lat były to ceny średnio najwyższe w Polsce. W Małopolsce średnia cena 1m² domu wynosiła około 5000zł natomiast w województwie mazowieckim 5500zł.
Z kolei najniższe ceny 1m² powierzchni domu spośród uwzględnionych w analizie, odnotowano na Śląsku. W tym przypadku średnia cena nieznacznie przekraczała 3000zł.
Należy podkreślić, że podane ceny dotyczą rynku domów w ujęciu szerokim. Niewątpliwie we wszystkich badanych województwach znaleźć można obszary, na których ceny domów znacznie obiegają od przytoczonych średnich. Celem analizy było przede wszystkim pokazanie tendencji zachodzących na rynku nieruchomości.
Kupować czy czekać.
Najbliższy rok nie przyniesie istotnych zmian na rynku nieruchomości w omawianym segmencie. Ilość oferowanych do sprzedaży domów będzie powoli wzrastać, natomiast ich ceny będą w dalszym ciągu miały tendencję spadkową. Jednak obniżka nie powinna być większa niż 5 %.
Po złych doświadczeniach z ostatnich lat, należy spodziewać się lepszego dopasowania oferty deweloperskiej do potrzeb rynku. Minął czas, w którym nabywcę znajdowała każda nieruchomość przeznaczona do sprzedaży. Mniejsze, nowocześnie zaplanowane domy, wybudowane na większych działkach to oczekiwania z jakimi nabywcy zwracają się do biur nieruchomości. Trzeba o nich pamiętać nie tylko planując budowę ale także kupując dom.
Jednak na rynku nie brakuje ofert, których ceny są dla klientów atrakcyjne. Dom w stanie deweloperskim kosztujący 550 tys. zł., nawet jeśli postawiony jest w zabudowie szeregowej, zazwyczaj dość szybko znajduje nabywców. Generalnie, ceny domów osiągnęły bądź niebawem osiągną optymalną wartość akceptowaną przez rynek i nie będą kluczowym czynnikiem decydującym o poziomie podaży.
W sytuacji jaką obserwujemy obecnie na rynku domów, kupujący powinni wykazać się cierpliwością. Poszukując okazji można znaleźć bardzo interesujące oferty o cenach niższych niż ich wartość rynkowa. Kupując, warto wziąć pod uwagę funkcje jakie dom powinien spełniać, przedkładając jego walory użytkowe nad reprezentacyjne. Nie chodzi tutaj o kupowanie domów brzydkich, ale przede wszystkim funkcjonalnych. W przyszłości może to nam pomóc w szybkiej sprzedaży lub zamianie naszej nieruchomości.
Prywatna wyspa kojarzy się z luksusem i bogactwem dostępnym tylko nielicznym. O ile właścicielami wyspy z piaszczystą plażą palmami kokosowymi i zapierającym dech widokiem na morze mogą stać się tylko najbogatsi, to niewielką wyspę o powierzchni kilkuset metrów można kupić dysponując kwotą kilkunastu tysięcy dolarów.
Rynek prywatnych wysp rozwija się dynamicznie na całym świecie. Wraz ze wzrostem ilości milionerów rośnie zainteresowanie ekskluzywnymi nieruchomościami w tym także wyspami. W okresie ostatniej dekady nastąpił gwałtowny wzrost cen wysp przeznaczonych do sprzedaży. Wyspy kupowane 10 lat temu za kwotę 300tys. dolarów, dzisiaj są warte nawet dziesięć razy więcej. Co ciekawe wzrost cen w tym segmencie rynku nieruchomości jest znacznie większy niż zmiany cen gruntów położonych na stałym lądzie.
Lokalizacja, podobnie jak to ma miejsce w przypadku wszystkich nieruchomości, wpływa na cenę wysp. Niewielki skrawek lądu pokryty palmami i otoczony przez plaże pełne białego piasku cieszy się nieporównywalnie większym zainteresowaniem niż nawet dużo większa wyspa u wybrzeży Kanady.
Najdroższe wyspy można kupić na Karaibach. Ich ceny zaczynają się od kwoty 50mln dolarów a nierzadko sięgają 120mln dolarów. Nieco taniej jest w innych rejonach świata. Skalistą szkocką wysepkę można nabyć za kwotę około 20 tys. dolarów. Wyspa o powierzchni niespełna 3,5 hektara położona u wybrzeży Chorwacji jest do sprzedania za 468 tys. euro. Natomiast grecka wyspa St. Thomas kosztuje 15 mln euro.
Generalna zasada obowiązująca na rynku wysp mówi: im zimniej tym taniej. Większa odległość od lądu również oznacza niższą cenę ponieważ wiąże się z wyższymi kosztami podróży oraz zaopatrzenia.
Zamieszkać w dobrym towarzystwie.
Wyspy stały się towarem niezwykle poszukiwanym przez gwiazdy kina oraz muzyki pop a także najbogatszych przedstawicieli biznesu.
Królem wśród posiadaczy wysp jest Richard Branson, właściciel firmy Virgin. Atlantic. Jest on właścicielem dwóch wysp na morzu Karaibskim: Necker o powierzchni prawie 30 hektarów oraz 48,4 hektarowej wyspy Mosquito. Ta druga wyspa to prawdziwy raj z rafami koralowymi, piaszczystymi plażami i turkusowym morzem. Sir Bronson posiada także wyspę o wdzięcznej nazwie Makepeace Island położoną w pobliżu Queensland w Australii. Została ona zakupiona dla potrzeb pracowników Virgin Atlantic, firmy której właścicielem jest Branson. Natomiast będąca również w posiadaniu Richarda Bransona wyspa Island of England, która stanowi fragment kompleksu sztucznych wysp w kształcie mapy świata usypanych w Dubaju służy wyłącznie jej właścicielowi.
W innym rejonie świata wyspę posiada Mel Gibson. Australijski aktor kupił spory kawałek lądu o nazwie Mago w archipelagu Fidżi. Wyspa ma 2200 hektarów powierzchni i kosztowała w 2005 roku około 15mln dolarów. Jest to jedna z największych wysp pozostających w prywatnych rękach w tym rejonie świata.
Z kolei znana piosenkarka Shakira wraz z Rogerem Watersem, muzykiem zespołu Pink Floyd oraz hiszpańskim piosenkarzem Alexandro Sanzem posiada wartą ponad 16 mln dolarów wyspę Bonds Cay. W planach, gwiazdy mają wybudowanie tam ośrodka sztuki, w którym artyści mogliby mieszkać i tworzyć.
Lista celebrytów, posiadaczy prywatnych wysp jest bardzo długa i ciągle się powiększa. Obok wyżej wymienionych znajdziemy na niej między innymi Claudię Schiffer, Robina Williama, Stevena Spielberga czy Gene Hackmana. Z kolei Madonna i Richard Gere planują nabycie wysp u wybrzeży Grecji w najbliższej przyszłości.
Jak kupić wyspę?
Większość państw stosuje mniejsze lub większe utrudnienia w nabywaniu nieruchomości na ich terytorium przez obcokrajowców.
Na Karaibach na przykład tzw. nie rezydenci Brytyjskich Wysp Dziewiczych oraz Anguilli muszą posiadać specjalną licencję uprawniającą ich do nabycia wyspy. Licencja uwzględnia między innymi sprawdzenie potencjalnego nabywcy w rejestrach policyjnych. Procedura zakupu nieruchomości jest długa i wymaga nadzwyczajnej cierpliwości.
W rejonie Oceanii warunki zakupu wysp różnią się w zależności od rejonu w którym zlokalizowana jest wyspa. Polinezja Francuska oferuje swobodny dostęp do rynku nieruchomości zagranicznym inwestorom, ograniczając zakup nielicznymi warunkami. Natomiast Australia raczej skłania się do wieloletniej dzierżawy niż do sprzedaży wysp. Bardzo niewiele wysp wokół Australii można nabyć na własność.
W Europie stosunkowo łatwo kupić wyspę. W Szwecji obcokrajowcy mogą nabywać nieruchomości bez ograniczeń. Szwecja ma jasne i precyzyjne przepisy regulujące rynek handlu nieruchomościami. Inwestorzy mają pełen dostęp do informacji na temat nieruchomości. Natomiast w Chorwacji inwestorzy planujący nabycie wyspy, muszą otrzymać akceptację Ministerstwa Spraw Zagranicznych. Proces uzyskania wymaganej zgody może zabrać nawet rok. Nieruchomości, w tym także wyspy mogą nabyć w Chorwacji osoby posiadające w tym państwie zarejestrowaną firmę. Potencjalni inwestorzy muszą zwrócić szczególną uwagę na kwestie własności nieruchomości ponieważ proces ustanawiania ksiąg wieczystych nie został w tym kraju zakończony.
W Hiszpanii obowiązuje zakaz zabudowy wysp dotychczas niezabudowanych. Kupując wyspę u wybrzeży Hiszpanii warto skorzystać z pomocy doświadczonego prawnika, który przeprowadzi nas przez procedurę prawną oraz pomoże zdobyć numer identyfikacji podatkowej konieczny do zrealizowania transakcji zakupu wyspy.
Według pośredników biura PÓŁNOC Nieruchomości w Polsce oferty sprzedaży wysp zlokalizowanych w naszym kraju pojawiają się niezwykle rzadko. Natomiast nieruchomości położone za granicą z wielu względów nie cieszą się popularnością kupujących. Na razie chętniej kupujemy luksusowe apartamenty i rezydencje, chociaż zapewne i wyspy staną wcześniej czy później obiektem zainteresowania Polaków.
Struktura popytu na rynku nieruchomości w małych miastach zlokalizowanych w różnych częściach województwa małopolskiego wykazuje znaczne podobieństwa. Niewielka ilość mieszkań do sprzedaży i wynajęcia, działki niedostosowane do oczekiwań kupujących oraz zbyt drogie domy to codzienność rynku nieruchomości, którą spotkamy niemal w każdym małym mieście zlokalizowanym w Małopolsce.
Tymczasem zmiany w sposobie życia społeczeństwa, inna niż jeszcze kilkanaście lat temu rola nieruchomości oraz większa mobilność ludzi wymusza zmiany w podejściu do planowania rozwoju budownictwa. Niestety dzisiejszy rynek nieruchomości ciągle tkwi w schematach sprzed kilkunastu lat.
M2 pilnie poszukiwane.
Uboga oferta lokali mieszkalnych do sprzedaży i wynajęcia powoduje, że w niektórych miasteczkach ceny takich nieruchomości są porównywalne lub nawet wyższe niż w dużych miastach.
„W niewielkim Wolbromiu za mieszkanie z lat 70-tych, o powierzchni 60 m2 trzeba zapłacić 280 tys zł, czyli ponad 4600zł/m2, to tyle ile kosztuje nowe mieszkanie w granicach administracyjnych Krakowa” – mówi Klaudia Sikorska – Maciąg, kierownik biura PÓŁNOC Nieruchomości w Olkuszu. Niska podaż mieszkań podnosi ich ceny a brak rozsądnej cenowo alternatywy dla rodzin planujących nabycie własnego lokum nie sprzyja rozwojowi miasta – dodaje Sikorska – Maciąg.
Podobna sytuacja jest w wielu innych miejscowościach. Bochnia czy Myślenice to miejscowości, w których powstaje niewiele nowych mieszkań podczas gdy popyt na ten rodzaj nieruchomości rośnie.
Brak nowych inwestycji mieszkaniowych oraz ograniczone możliwości finansowania budowy własnych domów sprawiają, że młodzi ludzie często opuszczają małe miejscowości w poszukiwaniu lepszych warunków życia. To ogromna strata dla każdej społeczności lokalnej, która będzie miała swoje konsekwencje w niedalekiej przyszłości.
Wysokie ceny działek.
Konsekwencje zaostrzenia polityki kredytowej oraz inne czynniki natury ekonomicznej już od kilku miesięcy wpływają na obniżenie, a raczej urealnienie cen na rynku nieruchomości w Polsce. Ten trend wydaje się omijać małe miejscowości. Sprzedający nie biorą pod uwagę zmian, które zaszły w ostatnich 2 latach utrzymując wysokie ceny pomimo braku zainteresowania ze strony klientów. „Niektóre nieruchomości zlokalizowane w Myślenicach oraz w okolicy, czekają na kupujących ponad 12 miesięcy. Dopiero w tym roku zauważyliśmy większą skłonność właścicieli do obniżenia cen” – mówi Alicja Hrabia, dyrektor placówki PÓŁNOC Nieruchomości w Myślenicach
Działki oferowane do sprzedaży w małych miastach znajdziemy przede wszystkim na obrzeżach miejscowości. Niestety, ich wielkość oraz przeznaczenie nie spełniają oczekiwań potencjalnych nabywców. Parcele są duże, często przekraczają kilkadziesiąt arów i tylko część jest przeznaczona pod zabudowę jednorodzinną. To wpływa na wysokość cen oraz uniemożliwia szybką sprzedaż. Problem niedostosowania powierzchni i przeznaczenia gruntów nie jest łatwy do rozwiązania. Z jednej strony biorąc pod uwagę obowiązujące w gminach miejscowe plany zagospodarowania terenu, nie zawsze możliwe jest przekwalifikowanie działek. Jednak z drugiej strony, w wielu wypadkach taka możliwość istnieje a zmiana przeznaczenia gruntów sprzyjałaby rozwojowi miejscowości.
Cisza na rynku pierwotnym
Brak inwestycji w budownictwo wielorodzinne w małych miastach ma kilka przyczyn.
Według opinii Wiesławy Capik, dyrektor biura PÓŁNOC Nieruchomości w Bochni deweloperzy wolą inwestować w dużych miastach gdzie istnieje możliwość sprzedaży mieszkań po znacznie wyższych cenach.
Kolejnym czynnikiem ograniczającym podaż nowych mieszkań w małych miastach jest brak terenów przeznaczonych pod zabudowę wielorodzinną. Decyzje w tym zakresie należą do lokalnych władz i to od ich woli zależy, czy będą powstawały nowe mieszkania. W wielu mniejszych miejscowościach popyt na mieszkania jest duży jednak bez pomocy miejscowych urzędów pozostanie jeszcze długo niezaspokojony.
„Liczymy na zmianę planu zagospodarowania przestrzennego oraz rozwój sieci dróg w Proszowicach – te zmiany przyczyniłyby się do poprawy sytuacji na rynku nieruchomości i zwiększyły atrakcyjność naszego terenu w oczach potencjalnych inwestorów. Wszystko w rękach władz gminy” – mówi Andrzej Maryniak dyrektor proszowickiej placówki PÓŁNOC Nieruchomości.
Rozwój infrastruktury lokalnej, przede wszystkim połączeń komunikacyjnych a także inwestycje w branże, które mają największe szanse rozwoju na danym terenie, poprawiają sytuację na rynku nieruchomości. Również sprzyjające inwestycjom decyzje lokalnych decydentów, mogą przyspieszyć rozwój mniejszych ośrodków miejskich. Przykładów pozytywnych jest wiele, warto je naśladować.
W dniu 12 stycznia 2011 roku o godzinie 10:00 nastąpiło otwarcie nowej placówki franchisingowej sieci PÓŁNOC Nieruchomości w Gdańsku. W uroczystości przecięcia wstęgi wzięli udział: właściciel nowego biura Pan Leszek Boneczko wraz z małżonką Joanną, Prezes Zarządu PÓŁNOC Nieruchomości S.A. Piotr Sumara, Dyrektor ds. Rozwoju Sieci Ewa Choroś oraz zaproszeni goście.
Placówka w Gdańsku jest 32 biurem działającym w sieci PÓŁNOC Nieruchomości. Jednocześnie jest to pierwsza placówka sieci uruchomiona w Trójmieście, natomiast tylko w styczniu 2011 roku uruchomione zostaną 3 nowe placówki sieci PÓŁNOC Nieruchomości. Jest to potwierdzenie atrakcyjności oferty sieci dla osób planujących rozpoczęcie działalności gospodarczej w oparciu o licencję franchisingową.
„Należy podkreślić, rolę jaką w rozwoju naszej sieci spełnia przygotowana przez Dział Rozwoju i ciągle obowiązująca promocja, ma obecnie kluczowy wpływ na zainteresowanie współpracą ze strony potencjalnych franczyzobiorców. Dzięki zwolnieniu nowych partnerów sieci PÓŁNOC Nieruchomości z opłaty wstępnej oraz miesięcznych opłat franchisingowych przez okres sześciu miesięcy, rozpoczęcie działalności w branży nieruchomości pozwala na znaczne oszczędności w początkowym okresie funkcjonowania na rynku” – mówi Ewa Choroś.
Warto dodać, że sieć PÓŁNOC Nieruchomości jest bardzo dobrze postrzegana przez osoby zainteresowane rozpoczęciem działalności na rynku nieruchomości.
„Przy wyborze sieci franchisingowej kierowałem się pozytywnym odbiorem POŁNOC Nieruchomości na rynku stabilnością rozwoju Firmy, którą widać po historycznych wynikach finansowych i szerokich planach Zarządu, co do kreowania przyszłości dalszego rozwoju. Jest to Partner w naszym wspólnym biznesie na wiele, wiele lat” – mówi Leszek Boneczko właściciel placówki w Gdańsku.
Właścicielem sieci PÓŁNOC Nieruchomości jest notowana na giełdzie w Warszawie spółka PÓŁNOC Nieruchomości S.A. Jest to jedna z największych firm działających w branży nieruchomości w Polsce. Obok sieci biur nieruchomości, PÓŁNOC Nieruchomości S.A. jest właścicielem sieci PROSPECTOR specjalizującej się w zarządzaniu nieruchomościami.
Cena 1m2 domu, apartamentu, mieszkania lub studia w Zakopanem znacznie przekracza średnią krajową. Okazuje się jednak, że już 20 kilometrów na południe, ceny nieruchomości są bardziej atrakcyjne a warunki narciarskie bez porównania lepsze niż w Polsce. Słowacja ciągle pozostaje atrakcyjna nie tylko dla turystów ale także osób zainteresowanych zakupem nieruchomości.
Gdzie taniej gdzie drożej
Przystąpienie Słowacji do Unii Europejskiej otworzyło rynek nieruchomości tego kraju dla obcokrajowców. Obywatele innych państw mogą kupić zarówno mieszkania jak i nieruchomości gruntowe na obszarach turystycznych. Wyjątkiem są grunty rolne i leśne, których obcokrajowcy kupować nie mogą, chyba że prowadzą na Słowacji działalność gospodarczą. Całkowite otwarcie słowackiego rynku nieruchomości nastąpi w maju 2011 roku.
W minionej dekadzie wzrost cen słowackich nieruchomości był relatywnie niższy niż w Polsce. Pomimo upływu kilku lat w których ceny rosły na obu rynkach, nie uległy one wyrównaniu. W dalszym ciągu zdecydowanie więcej musimy zapłacić za mieszkanie lub dom zlokalizowany w Zakopanem, niż za podobną nieruchomość w jakiejkolwiek miejscowości po słowackiej stronie.
|
Słowacja
|
Polska
|
||||||
|
miejscowość
|
rodzaj
|
powierzchnia
|
cena w euro
|
miejscowość
|
rodzaj
|
powierzchnia
|
cena w euro
|
|
Cadca
|
studio
|
49m2
|
23 000
|
Zakopane
|
1 pokój
|
30 m2
|
61 000
|
|
Velky Slavkov
|
2 pokoje
|
52 m2
|
60 500
|
Zakopane
|
2 pokoje
|
55 m2
|
138 000
|
|
Zilina
|
3 pokoje
|
75 m2
|
78 000
|
Zakopane
|
3 pokoje
|
57 m2
|
178 000
|
|
Oščadnica
|
dom
|
100 m2
|
116 000
|
Zakopane
|
dom
|
120 m2
|
387 000
|
|
Miasto
|
Styczeń 2010
|
Styczeń 2011
|
|
Kraków
|
7700
|
7500
|
|
Katowice
|
4100
|
4200
|
|
Wrocław
|
6700
|
6400
|
|
Poznań
|
5800
|
5800
|
|
Warszawa
|
8600
|
9100
|
|
Łódź
|
4400
|
4500
|
|
Gdańsk
|
6500
|
6300
|
|
Szczecin
|
5100
|
4700
|
|
Miasto
|
Styczeń 2010
|
Styczeń 2011
|
|
Kraków
|
5000
|
5050
|
|
Katowice
|
4550
|
4700
|
|
Wrocław
|
4700
|
4650
|
|
Poznań
|
4650
|
4700
|
|
Warszawa
|
6200
|
6150
|
|
Łódź
|
4000
|
3850
|
|
Gdańsk
|
4900
|
4850
|
|
Szczecin
|
4150
|
3900
|